 Wysłany:
Pią, 27.04.2007, 2:38 Temat postu: agreed |
| sex sex http://www.bitchshuttle.net/#-sex- http://www.bitchshuttle.com/#-sex- young woman shaved pussy young woman shaved pussy young shaved pussy woman shaved pussy |
| Wysłany:
Pon, 05.12.2005, 19:21 Temat postu: Mondeo kontra Avensis |
Porównanie: Ford Mondeo 2.0 Ghia i Toyota Avensis 2.0 Sol
Toyota Avensis uchodzi za wzór bezawaryjności, ale wysoka trwałość nie jest jedynym wyznacznikiem podczas kupna używanego auta. Ważne są cena, koszty eksploatacji czy walory użytkowe. Sprawia to, że Mondeo wcale nie stoi na przegranej pozycji Samochody klasy średniej można uznać za najbardziej uniwersalne. Sprawdzają się jako wygodny środek miejskiego transportu czy limuzyna dla biznesmena, ale najlepiej wypadają w roli aut rodzinnych. Kierowca pojazdu tego typu nie powinien narzekać na brak mocy i ubogie wyposażenie. Dlatego w naszym porównaniu biorą udział dwie popularne limuzyny klasy średniej z silnikami o mocy ok. 130 KM w najbogatszych wersjach wyposażeniowych oferowanych na naszym rynku. Ford Mondeo oraz Toyota Avensis - samochody o wielu podobieństwach, ale również wyraźnych różnicach - który z nich okaże się lepszy? Przestronność kontra wyposażenie Opisywane egzemplarze zadebiutowały w drugiej połowie lat 90. Mondeo zaprezentowano w 1996 r. jako obszernie zmodernizowanego poprzednika, Avensis pojawił się rok później, zastępując model Carina. Pomimo że Toyota posunęła się do zmiany nazwy, charakter samochodu pozostał bardzo zbliżony do poprzedniczki. Jednymi z ważniejszych cech dla kierowców wybierających samochód tej kategorii są wielkość oraz funkcjonalność wnętrza. Pod względem przestronności zdecydowanie wygrywa Avensis. Oferuje szerszą kabinę i więcej miejsca na nogi pasażerów siedzących na tylnej kanapie. Przestrzeń nad głowami, w obydwu autach niemal identyczna, ale dodatkowy centymetr czeka w Mondeo. Porównywalna jest też wielkość przednich foteli, ich wygoda i ukształtowanie. W Fordzie kierowca ma do dyspozycji szerszy zakres regulacji i elektryczne ustawienie wysokości, w Avensisie oferowana jest jedynie regulacja siedziska. O gustach nie powinno się dyskutować, ale odrobina finezji połączonej z elegancją w aucie rodzinnym nie zaszkodzi. Pierwsze odczucia na widok kabiny Toyoty będą raczej mieszane. Materiały foteli i deski rozdzielczej nie są efektowne (szczególnie dotyczy to egzemplarzy z początkowych lat produkcji), ale nie sposób nie zauważyć, że w samochodach z przebiegiem grubo ponad 100 tys. km nie widać śladów zużycia - nic nie skrzypi, fotele są nadal sprężyste, precyzyjnie działają mechanizmy ustawienia. W Fordzie co do kolorystyki materiałów tapicerskich nie ma większych zastrzeżeń, ale trwałość mechanizmów fotela, jakość zastosowanego plastiku oraz montaż elementów dolnej części konsoli centralnej pozostawiają sporo do życzenia. 
Deski rozdzielcze obydwu aut świetnie wypadają pod względem ergonomii. Wszystkie przełączniki są łatwo dostępne, a na dodatek pasażerowie mają do dyspozycji dużo pomysłowo zaprojektowanych schowków. Jeżeli chodzi o własności transportowe, to pod względem ładowności minimalnie wygrywa Mondeo. Bagażnik Avensisa za to ma większą pojemność oraz równą podłogę (w Fordzie nieznacznie wystaje koło zapasowe), jednak załadunek bagażu odbywa się przez dużo wyższą krawędź - aż o 10 cm. W obydwu przypadkach przestrzeń jest poprawnie ukształtowana, a składane kanapy umożliwiają przewożenie długich oraz foremnych przedmiotów. Wyraźną przewagę Ford uzyskuje w kategorii wyposażenia. Oprócz systemu ABS, "elektryki" szyb i lusterek, wykończenia imitującego drewno, lewarka zmiany biegów pokrytego skórą oraz airbagów kierowcy i pasażera - wyposażenie seryjne w obydwu autach - w Mondeo można dodatkowo liczyć na układ antypoślizgowy podczas przyspieszania (TCS), klimatyzację manualną (w Avensis do połowy 1999 r. za dopłatą!) czy też podgrzewaną przednią szybę i dysze spryskiwaczy. W Toyocie podgrzewany jest jedynie wąski pas dolnej części szyby zapobiegający przymarzaniu piór wycieraczek. Na korzyść Forda przemawia także fakt, że auto można było wzbogacić m.in. o tempomat, komputer pokładowy czy podgrzewane fotele. W przypadku Avensisa lista wyposażenia dodatkowego była symboliczna i zawierała drobiazgi, najczęściej montowane przez dilerów. "Japończyk" pociesza jedynie seryjnymi bocznymi poduszkami powietrznymi, które w Mondeo wymagały dopłaty. Słabszy może więcej Jednostki napędowe mają zbliżoną konstrukcję. Wykonane zostały w technice 16-zaworowej z dwoma wałkami rozrządu oraz regulowanym luzem zaworowym. Niemal identyczna jest moc, a także maksymalny moment, choć w silniku Mondeo uzyskiwany jest przy niższej prędkości obrotowej. Jednak w rzeczywistości to jednostka Avensisa zapewnia lepsze osiągi, pomimo że ma mniej o 3 KM. W testach redakcyjnych (przeprowadzonych pod koniec lat 90.) Avensis przyspieszał od 0 do 100 km/h w 9,7 s, natomiast Mondeo w 0,7 s dłużej. Również pod względem elastyczności (szczególnie na 5. biegu) i zużycia paliwa japońska limuzyna wypada nieznacznie lepiej. Na przejechanie 100 km Avensis potrzebuje średnio o 0,5-1 l paliwa mniej niż konkurent (średnie zużycie 8 l/100 km). 
Trudno wskazać zwycięzcę w kategorii zawieszenia. Zarówno w Mondeo, jak i w Avensisie zastosowano układ niezależny o zbliżonej konstrukcji - z przodu kolumny resorujące, z tyłu wahacze wzdłużne i poprzeczne oraz sprężyny śrubowe. Komfort jazdy jest co najmniej wystarczający, a auta prowadzą się bez zastrzeżeń nawet na dziurawych polskich drogach. Sprawną jazdę ułatwiają precyzyjnie pracujące układy kierownicze seryjnie wyposażane we wspomaganie, które dają dobre poczucie kontaktu z nawierzchnią. Na zbliżonym poziomie jest również skuteczność hamulców. Obydwa auta zatrzymują się ze 100 do 0 km/h na drodze 41-42 m, co może nie jest wynikiem najlepszym, ale też nie odbiega od rezultatów uzyskiwanych przez ówcześnie oferownych konkurentów. Punkt dla Mondeo Decydując się na zakup samochodu klasy średniej, warto dokładnie przeanalizować koszty eksploatacyjne - ceny części zamiennych i ich dostępność, koszt robocizny oraz okresowe wymiany podzespołów. Pod uwagę należy wziąć także awaryjność tym bardziej, że nie są to samochody łatwe w naprawie. Najczęstsze dolegliwości Mondeo dotyczą zawieszenia przedniego. Wybijają się silentblocki i łączniki stabilizatora oraz tuleje wahaczy, czego powodem jest głównie stan polskich dróg. Zdarzają się również przypadki uszkodzenia gumowych osłon przegubów oraz niesprawności zaworu recyrkulacji spalin. Okresową wymianę paska rozrządu warto skrócić ze 150 do 120 tys. km (koszt części i robocizny w ASO: Mondeo 970 zł, w przypadku Avensisa 1430 zł). Limuzyna Toyoty sprawia nieznacznie mniej kłopotów. Z reguły stacje diagnostyczne auto odwiedza przy okazji przeglądów. Czasem trzeba wymienić poduszki stabilizatora tylnego, obudowę stacyjki czy moduł centralnego zamka. Sporadycznie pojawiają się problemy z elektryką szyb, niekiedy przepalają się żarówki podświetlenia tablicy zegarów. Nie znaczy to jednak, że w ostatecznym rozrachunku Avensis jest tańszy w eksploatacji. ASO Toyoty każe sobie słono płacić za wymianę większości podzespołów eksploatacyjnych i są one zdecydowanie droższe niż w przypadku Forda (tabela obok). Także Mondeo jeździ rzadziej na okresową wymianę niektórych podzespołów. 
Dodatkowym atutem auta z Kolonii jest wyraźnie niższa cena zakupu. Sześcioletnie Mondeo kosztuje ok. 31-32 tys. zł, natomiast za Avensisa z tego samego rocznika trzeba zapłacić o 6-7 tys. zł więcej. Utrata wartości na zbliżonym poziomie. [img]http://grafika.redakcja.pl/autoswiat/ArtykulyFotografie/Fotografia/1075619240725.jpg[img] 
(C)Auto Świat (C)Wagaciezka.com |